Zdjęcie Prezydenta

Szukałem dzisiaj rano zdjęcia prezydenta Lecha Kaczyńskiego na otwarcie specjalnego wydania serwisu internetowego „Tygodnika”, którym się opiekuję. Tego samego doświadczyło, jak wiem, wielu fotoedytorów. Zdjęcia, które znajdowaliśmy w agencyjnych bazach, to fotografie prezydenta zrobione tak, żeby uchwycić go skrzywionego, niższego niż inni, w głupiej sytuacji, na zabawnym tle, śmiesznego, pociesznego…

Znalezienie stosownego zdjęcia zajęło mi przynajmniej pół godziny.
[’]

22 komentarze do “Zdjęcie Prezydenta

  1. ~abacus

    Jak by to byla jakas „morda ty nasza kochana” to to ci wszyscy lizacze, reporterskie popluczyny WSI SB i calego tego chlewu umieli by zrobic nawet oslowi dystyngowane zdjecie.

  2. ~były czytenik

    Wystarczyło wejść na stronę prezydent.pl , ale trzeba mieć dobre intencje. Przerażające jest to ,że nawet w obliczu śmierci nie potrafi się pan wyzwolić z chęci ośmieszenia i zdyskredytowania Lecha Kaczyńskiego.

    1. Michał Kuźmiński

      Przerażające jest to, że kompletnie Pan nie zrozumiał, a przypuszczam że nie chciał zrozumieć, tego, co napisałem. Ile trzeba mieć złej woli, żeby przypisać mi takie intencje?

      1. ~gosia

        ja tez za bardzo nie zrozumialam pana komentarza. zdjęcia robią fotoreporterzy. dla mnie pana komentarz mówi tyle, ze gdyby nie wydarzyla sie tragedia i nie szukalby pan poprawnego (ładnego) zdjęcia, to nie zauwazylby pan tego jakie te zdjęcia Prezydenta od lat są. przeciez tendencyjnosc tych zdjec, ujęć, koślawych póz, była widoczna od kilku lat. i tak jest zawsze, jesli artykuł jest obrazliwy, to redaktor dodaje osmieszajace zdjecie. jesli artykul jest sprzyjajacy jego bohaterowi, to moze on liczyc, na w miare normalne zdjecie, moze nawet podretuszowane. gratuluję zatem panu spostrzegawczości.
        jeśli pana zamierzenia były inne, to bardzo prosze o ich wyjasnienie, poniekąd mnie to ciekawi. a widocznie nie potrafie czytac miedzy wierszami. pozdrawiam i proszę pamietać, ze o nic pana nie oskarżam, tylko nie rozumiem.

        1. ~Olka

          Zdjęcia są takie na jakie jest zapotrzebowanie. Dobrze wiedzieć, że ładnego zdjęcia prezydenta szukałeś dopiero gdy się roztrzaskał.

      2. ~wazka

        Dlaczego w obøiczu tak wiewlkiej tragedii ludzie dalej skacza sobie do gardla….
        Jak dla mnie intencje w tym tekscie zawarte byly jednoznaczne.. Fakt, ze tak trudno bylo znalezc stosowne, „normalne„ zdjedcie swiadczy tylko i wylacznie o tym, jak MEDIA nakrecaly nagonke na Prezydenta… 🙁
        Smutne to, przytlkaczajace… Oby chociaz ODROBINE, ta wlasnie sytuacja dala DZIENNIKARZOM do myslenia. Zawod zawodem, chwytanie sie sposobow, ktore najlepiej sie sprzedadza.. Rozumiem, ze robicice to dla kasy. No bo po co? Ale nie zapominajcie o istnieniu tzw. SUMIENIA!
        [*]

    2. ~basias

      Nie zrozumiał Pan intencji piszącego! Choć mało polityką się interesuję, od początku kadencji obserwowałam jak każdy gest, słowo, obracane było na niekorzyść prezydenta. Wzrost (był chyba o 2 cm niższy od super-postawnego prezydenta Kwaśniewskiego!) – na początku zdjęcia w pobliżu R. Giertycha, wyłapane słowa wypowiedzi potocznych (żaden polityk zapewne nie denerwuje się i niczego nie mówi za dużo), nawet ciepłe słowa Marii Kaczyńskiej szeptane do męża okazywały się politowania godnym wydarzeniem. Gdy premierem został J.Kaczyński, radio RMF już następnego dnia niecierpliwie domagało się składu koalicjantów. Gdy premierem został D. Tusk, dziennikarze poinformowali, że sprawa koalicji wymaga przemyślenia. Jest mnóstwo przykładów, gdy politycy z pomocą mediów ośmieszali prezydenta. Gdyby bezpiecznie wylądował na innym lotnisku, pojawiłyby się komentarze o tym, że nawet na taką uroczystość zdążyć nie mógł. A teraz słyszę zewsząd, jak go wszyscy cenili! A jeszcze kilka dni temu nikt się nie zastanawiał, jak to możliwe, że człowiek z tytułem profesora, polityk już od wielu lat – prezentowany jest nam jako chłopek-roztropek, jak elektryk wyrwany z fabryki?

      1. ~Asmi

        Zgadzam się, podpisuję pod tym obiema rękami!
        Teraz dopiero odczujecie jak nam władza PO da w kość… Skończyła się Polska idąca do przodu, idąca na zachód, dumne państwo, dumne ze swojej historii..pozostanie nam kraj z marną i przekupną władzą, rozsprzedadzą nas komu się da a sami dzięki procentom z kont szwajcarskich będą żyć godnie i śmiać się w twarz przeciętnemu Kowalskiemu
        Teraz zapewne obierzemy kierunek – na wschód- ku, jakże poczciwemu Putinowi,który „na bank” nie maczał w tej tragedii palców
        Śmiech na sali proszę Państwa!

  3. ~g

    Tym samolotem leciał mój przyjaciel i zginął 🙁 Nadal w to nie wierzę, to jakiś koszmar.

  4. ~fizio

    Ten krótki tekst pokazuje, ile wizerunek Prezydenta i innych osób zawdzięcza szyderstwom i kpinom wyprawianym przez dziennikarzy, np. Morozowski, Sekielski (szczytem kpiny było powerzenie tym panom relacji 5 lat temu z Watykanu) i wielu, wielu innych. A dziś wygadują w tv gładkie teksty, o których za parę dzi zapomną i dalej będą jątrzyć.

  5. ~Rodak

    w Naszej Polsce łatwo znaleźć ( jest i było) hordy „hien”i „kundli” (za kilka srebrników) – szarpiących za spodnie …

  6. ~czytelnik tp

    Wydaje mi się, że rozumiem intencje autora tego wpisu. I jakoś podzielam jego odczucia.
    Wyobraźmy sobie taką oto sytuację – samolot Lecha Kaczyńskiego nie może lądować w Smolensku, ląduje np. zastępczo w Moskwie, Kaczyński nie ma szans dotrzeć do Katynia na czas na uroczystości.
    I teraz: wyobraźcie sobie w takiej sytuacji kolejny cyniczny wpis na blogu Janusza Palikota albo kolejną kpinę w ustach marszałka Niesiołowskiego czy kolejny przytyk Gazety Wyborczej – że, niestety, znowu pecha miał nasz prezydent…
    Pewnie nikt tego nie napisze publicznie, nawet jeśli sobie pomyśli – ale czy to nie jest trochę tak, że jeśli rzeczywiście samolot z prezydentem tak bardzo chciał wylądować, mimo warunków na lotnisku, to w sumie można by sobie pomyśleć, że w jakiejś mierze przyczyniła się (pośrednio, pośrednio) do tego ta – jak to ktoś nazwał – „palikotyzacja” polskiej polityki i cały ten klimat, jaki wokół „małego”, „pechowego”, „półżywego” Lecha Kaczyńskiego kreował Palikot i spora – tak, tak – część mediów? (choć akurat nie Tygodnik Powszechny).

    1. ~mm

      Na przykładzie tej wypowiedzi widać ile warte są wypowiadane na około słowa o pojednaniu Polaków bez względu na światopogląd i poglądy polityczne… Zawiść, obwinianie i rzucanie nazwiskami w tym kontekście… po prostu brak słów. Wnioskuję, że jest pan/pani osobą wierzącą więc proponuję pomodlić się za ofiary i przynajmniej w takiej sytuacji zapomnieć o ślepej nienawiści do osób, które reprezentują inne poglądy.

      1. ~czytelnik tp raz jeszcze

        Drogi Panie/Pani, żeby było jasne: nie nienawidzę Platformy Obywatelskiej. Co więcej, w 2005 i 2007 roku głosowałem na PO i pewnie w następnych wyborach także zagłosuję na PO – chociaż bez entuzjazmu i nie dlatego, że są tam tacy ludzie jak Palikot, Niesiołowski czy Sikorski, których nienawiść do śp. prezydenta wykraczała poza ramy kultury politycznej, ale pomimo, że oni tam są. A za dobrą radę – dziękuję. Już się pomodliłem i pewnie jeszcze to uczynię.

      2. ~basias

        A czy wypowiedzi pana P… (żeby nie być narażonym na wypowiedź o ślepej nienawiści) miały coś z chrześcijańskiego dialogu czy też poprawnej politycznie krytyki? To tam była ślepa nienawiść, a tutaj tylko odpowiedź na nią. Żenująca wypowiedź!

    2. ~gosia

      z tym sie zgadzam, ale są 2 strony medalu, a tragicznie zmarły prezydent, teraz jest bezkrytycznie oceniany, jako wybitna jednostka, a przeciez miał swoje wady. wiec nie bądzmy hipokrytami. zastanawiając sie nad przyczynami katastrofy wyobrazałam sobie sytuacje, ze mogło byc tak, ze prezydent za wszelka cene chciał wyladowac, zeby zdazyc na uroczystosci, zeby pozniej znowu nie bylo wysmiewania w prasie polskiej i zagranicznej w stylu: „tyle gadał o Katyniu, o rocznicy, a sie spoznil, albo w ogole nie dojechał”.
      ale mogło byc tez tak, ze jakby pilot zdecydował sie lądować na innym lotnisku i prezydent nie zdazylby na uroczystosci, to moglby pozniej oskarzac Rosjan, ze nie dali mu wyladowac, ze znowu zrobili mu na złość. taki był nasz prezydent, czy tego chcecie czy nie.

      przypominam sytuacje sprzed dwóch lat: „Wiadomo natomiast, że w sierpniu 2008 r. prezydencki tu-154M leciał do Azerbejdżanu i w trakcie lotu urzędnicy prezydenta poprosili kpt. Grzegorza Pietruczuka, by zmienił plan lotu i lądował w Tbilisi (było to kilka dni po wybuchu konfliktu między Gruzją a Rosją). Pilot skonsultował się przez radio ze swoim dowódcą i odmówił, tłumacząc się względami bezpieczeństwa. Wtedy do kabiny wszedł sam prezydent i miał go namawiać do zmiany decyzji. Dziennikarzom na pokładzie mówił: – Jeśli ktoś decyduje się być oficerem, to nie powinien być lękliwy. Ostatecznie samolot wylądował zgodnie z planem w Azerbejdżanie.” za http://wyborcza.pl/1,75477,7756045,Ostatni_lot_tupolewa_numer_101.html

      a co do katastrofy, to może bylo zupelnie inaczej. dowiemy sie tego wkrotce albo nie.

      inna, w sumie podstawowa sprawa, to to, ze nie powinni leciec wszyscy razem… kto sie zgodzil na to, zeby tyle ważnych osób leciało jednym samolotem?

  7. ~Sylwia

    Wg mnie zarzuty pod kątem redaktora są bezzasadne – jasno przecież podkreślił fakt, że prezydent przez lata ukazywany był tendencyjnie, że media świadomie kreowały jego wizerunek jako nieporadnego bliźniaka, a nie głowy państwa. To przykre i przykre jest też to, że w naszej debacie publicznej pełno jest złośliwości, cynizmu i ironii, a dziennikarze zamiast stać na straży poziomu przekazywanych informacji – sami tę nagonkę napędzają.

  8. ~Domi

    To smutne co sie wydarzyło .Modlmy sie za tych ktorzy Zgineli w tak strasznej tradedii 🙁

  9. ~Paulina

    Rozumiem pana. Ciężko jest brać pod uwagę czyjąś śmierć i liczyć się z faktem że ktoś ,,medialny” jest śmiertelny. Dla reporterów i dziennikarzy liczy się konkretna chwila, przyciągnięcie uwagi nas czytelników, a nas nie przyciągnie nic prócz skandalu. To my drodzy czytelnicy jesteśmy temu winni że reporterzy uwieczniają w taki sposób celebrytów. Dla mnie umarli ludzie którzy byli czyimiś ojcami, mężami, przyjaciółmi. Nie jest istotne jakie urzędy piastowali, najważniejsze że straciliśmy 96 osób które miały swoje miejsce w czyimś życiu a teraz pozostała po nich ogromna pustka wydarta przez ogień płonącego samolotu.

Możliwość komentowania została wyłączona.