Hi hi, ale się działo. Gdy PRlog podał informację, że we czwartek aresztowany został Banksy – bóg grafficiarzy, anarchistyczny guru i naprawdę wybitny artysta – wiadomość poszła po sieci z prędkością błyskawicy. Równie szybko zniknęła, przynajmniej z PRlogu (ten link – już niedostępny; zdaje się, że wiadomość powtórzył też NaTemat – link też już niedostępny). Ale w międzyczasie informację zdążyli podać choćby (domniemani) Anonymousi (@Anon_Central) – i jak do tej pory nie zdementowali
Równocześnie w piątek od rana chodziła w mediach wiadomość, że jedna z prac brytyjskiego grafficiarza została wycięta razem z tynkiem jednego z londyńskich murów i trafiła na aukcję w Miami.